Mega widzialność i niezwykła obserwacja (171 km)

W dniu 5.10.2012 roku po zachodzie Słońca powstały warunki sprzyjające niezwykłym obserwacjom Tatr. Tego dnia najwyższe szczyty Karpat były bardzo dobrze widoczne z Kolbuszowej - nawet gołym okiem. Przedstawione poniżej zdjęcia zostały wykonane TELEFONEM KOMÓRKOWYM (5 mpix) przez LORNETKĘ! Za statyw posłużył rower. Autorem zdjęć jest Wojtek Marek. Jak widać, najważniejszy jest dobry pomysł, a nie sprzęt foto!

Nieco powiększony fragment uzyskanego obrazu:

Opis tego co było widać:

5.10.2012, fot. Wojtek Marek

Jesienne Tatry (171 km)

Wiosna za oknem, jednak pogoda ostatnio nie sprzyja dalekim obserwacjom. Tak więc dziś będzie jesienny widok z Kolbuszowej na Tatry (18.10.2012):

Opis tego co widać:

I jeszcze symulacja (Kashmir 3D):

18.10.2012, fot. Paweł Rzucidło

Zdjęcie w większej rozdzielczości dostępne jest tutaj.

I jeszcze link do Nowin, które opublikowały to zdjęcie.

Pierwsze Tatry z Kolbuszowej (171 km)

Widok Dachu Słowacji z Kolbuszowej udało się po raz pierwszy udokumentować 18.12.2011 roku z okolicy ulicy Sokołowskiej (parking przy cmentarzu na Górce Weryńskiej). Zdjęcia nie mogły wtedy przekonać wielu osób, więc powstał również krótki film poklatkowy pt. "Kolbuszowa i Tatry - przekonać niedowiarków".

Tatry z Kolbuszowej, 18.12.2011, fot. Paweł Rzucidło

Miraż Tatr z Kolbuszowej (164 km)

W dniu 29 stycznia 2012 roku na Górce Weryńskiej pojawiło się kilku "dalekoobserwatorów" z okolicy i nie tylko. Warto było przyjechać, bo na horyzoncie majaczyły miraże odległych o ponad 160 km Tatr. Tego dnia ich wierzchołki uniosły się nieco ponad warstwę inwersji i mogliśmy podziwiać, zniekształcony w wyniku zjawiska refrakcji, Łomnicki Szczyt, Durny, a także Lodowy Szczyt.

Miraż Tatr, 29.01.2013, fot. Bartłomiej Rachfał